środa, 30 września 2015

JESIENNA WŁOSOWA WISHLISTA

W piątek obcięłam włosy i zaczynam przygodę z zapuszczaniem od nowa.
Chciałabym, aby włosy były nie tylko długie, ale również zdrowe. ;)
Dzisiaj przedstawię moją włosową wishlistę czy też jak niektórzy wolą chciejlistę ;)
W następnym poście pokażę Wam jak obecnie dbam o włosy a także moje włosy przed i po podcięciu ( miałam zamieścić dzisiaj taki post niestety zdjęcie włosów wyszło kiepsko a obecnie nie ma kto mi zrobić nowego).
Większość produktów jest Wam pewnie znana, sama niektóre miałam a inne będą dla mnie nowością ;)

1. Kerastase Cement Termiczny - produkt chroniący włosy przed wysoką temperaturą, włosy w zbliżającym się sezonie planuje nieco częściej suszyć, ale przyda się również przy okazjonalnej stylizacji. Słyszałam o nim wiele dobrego i pragnę przetestować. ;)
2. Oliwka pielęgnacyjna Hipp - ma świetny skład, używałam jej kiedyś do pielęgnacji ciała i zdarzyło mi się czasem nałożyć ją na włosy co miło wspominam, nie wiem dlaczego jeszcze jej nie kupiłam... ;)
3. Kallos Banana - bananowa litrowa maska, której jestem ciekawa od bardzo dawna!
4. Serical Latte - potocznie nazywana również Kallosem, miałam i uwielbiałam, włosy pięknie się po niej błyszczały, maska również pięknie pachnie. Jednak nie polecam stosować jej częściej niż dwa razy w tygodniu gdyż efekty nie będą już tak świetne.
5. Kallos Blueberry - o kurczę, znowu Kallos! Niestety bardzo długo nie gościły w mojej łazience i trochę mi ich brakuje. Miałam tą wersję i byłam bardzo zadowolona.
Zdecydowanie hit jeśli doda się do niego mąkę ziemniaczaną - włosy pięknie się błyszczą, niczym tafla! A jednocześnie są bardzo miękkie! Jeśli jeszcze jej nie miałyście to koniecznie spróbujcie!
6.Tangle Teezer Blow Styling - szczotka do stylizacji włosów. Niedawno zakupiłam moją pierwszą suszarkę i taka szczotka byłaby niezwykle pomocna!
7. Mythic Oil - szał na ten olejek wciąż krąży po blogosferze, już raz go kupiłam niestety do mnie nie dotarł... Postanowiłam dać mu drugą szansę. Obecnie kończę serum z Biovax A+E i mam ochotę przetestować coś innego. ;)
8. Biovax oleje i do włosów zniszczonych - znam i bardzo lubię.
Dawno nie miałam ze względu na używanie innych wersji, jednak te powyżej sprawdzają się u mnie najlepiej i chętnie do nich powrócę.

9. Ampułki Loreal - ampułki, których niestety jeszcze nigdy nie miałam okazji stosować a jestem ich efektów bardzo ciekawa.


10. Loreal Absolut Repair - maseczka która również cieszy się pozytywną opinią, chciałabym ją przetestować zarówno w połączeniu z ampułkami jak i solo.

11. Odżywka bez spłukiwania - jeszcze nie wiem czego bym chciała, miałam już kilka różnych jednak do żadnej raczej nie powrócę, wciąż szukam jakiejś.

To już cała moja jesienna wishlista. Wyszło tego całkiem sporo zwłaszcza, że co jakiś czas przeczytam gdzieś o jakimś cudeńku i pragnę również je mieć.
Dlatego postanowiłam stworzyć tutaj listę i trzymać się jej przy włosowych zakupach. ;)

A Wy co chciałybyście przetestować tej jesieni?
Może miałyście któryś z tych produktów?
Piszcie, będzie mi bardzo miło!
Pozdrawiam!


1 komentarz:

  1. Slyszalam sporo dobrego o produktach Kerstase oraz o tych maskach Biovax, niestety nie mialam mozliwosci ich przetestowania. Ja od marca stosuje regularnie maske z Redken Extreme, niebieska seria i swietnie sprawdza sie na moich wlosach, bo po uzyciu maski ( nawet moim, starym sposobem) wlosy bardzo latwo sie dalo rozczesac no i oczywiscie ekstremalnie regeneruje wlosy. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń